Media społecznościowe mają obecnie wielkie znaczenie jako źródło ruchu dla innych stron internetowych. Zdecydowana większość mediów i dziennikarzy aktywnie prowadzi swoje profile na platformach społecznościowych, takich, jak Facebook, Twitter czy YouTube. Z powodu popularności social media, współczesny dziennikarz musi się z łatwością po nich poruszać oraz śledzić trendy. Jednocześnie strategie i zmiany technologii największych gigantów internetowych, jak Google czy Facebook wpływają na biznes medialny.
Trendy wpływające na obecność prasy w social media
Serwisy społecznosciowe takie jak Facebook, YouTube czy Twitter stały się dla prasy i innych tradycyjnych mediów bardzo ważne. Wpływają na to w dużym stopniu trendy w korzystaniu z różnych mediów. W swoim opracowaniu Dominik Batorski, Chief Scientist Sotrendera zwraca uwagę na następujące aspekty zmiany w korzystaniu z mediów. Użytkownicy działają w stanie ciągłego rozproszenia, są bombardowani informacjami. Nie tylko ze strony mediów, ale również Facebooka czy Google, które konkurują z tradycyjnymi mediami o czas użytkowników (a co za tym idzie o budżety reklamowe). Jednocześnie Facebook i Google stały się jednymi z głównych pośredników między odbiorcami a mediami (i odwrotnie).
Trzeba także pamiętać, że w internecie można znaleźć dosłownie wszystko. Każda treść może kogoś zainteresować, a zgodnie z zasadą długiego ogona, nawet mało popularne treści są w stanie generować przychód. Dodatkowo, w internecie może publikować każdy, ponieważ bariera wejścia jest bliska zeru. Publikują nie tylko dziennikarze, ale i zwykli użytkownicy oraz firmy, dla których treści cyfrowe są obecnie jedną z głównych strategii marketingu internetowego.
Co więcej, sposoby korzystania z różnych mediów bardzo mocno różnią się pomiędzy poszczególnymi grupami socjodemograficznymi. Choć ogólny czas poswięcany na media jest podobny, to osoby młodsze oraz aktywne zawodowo lub uczące się spędzają obecnie znacznie więcej czasu w internecie kosztem telewizji, o czym więcej pisałem w wcześniejszym wpisie.
Znaczenie mediów społecznościowych dla prasy
Serwisy społecznościowe dla wielu mediów są porównywalnie dużym źródłem odwiedzin, jak wyszukiwanie przez Google, a w niektórych wypadkach nawet wazniejszym. To zjawisko ma kilka przyczyn, z których najważniejsze jest filtrowanie treści. Znajomi mają zwykle podobne upodobania i zainteresowania, a więc to od nich możemy dowiedzieć się, co ciekawego się dzieje, na co zwrócić uwagę. Social media w dużym stopniu zastąpiły popularne niegdyś czytniki RSS, ponieważ możemy za ich pomocą śledzić kanały mediów (które chwalą się swoimi publikacjami) oraz treści polecone przez znajomych. Jak wynika z analizy Dominika Batorskiego na danych World Internet Project 2013 media społecznościowe służą właśnie przede wszystkim do filtrowania nadmiaru treści.
Oczywiście wspiera ten trend rozwój narzędzi: twórcy treści w trosce o ruch umieszczają przyciski ułatwiające social sharing, dzięki czemu rosną szanse, że ich treści pojawią się w serwisach social media.
Mierz działania w social media z Sotrenderem!Wypróbuj za darmo!
Media społecznościowe w pracy dziennikarza
Dla dziennikarzy media społecznościowe są też swietnym źródłem inspiracji i materiałów, zarówno wskutek obserwacji tego, o czym mówią i co robią ich znajomi, jak i dzięki śledzeniu treści publikowanych przez osoby szczególnie wpływowe czy inne media. Wszak często można zaobserować, jak na polskich stronach bardzo szybko pojawiają się tłumaczone artykuły i zestawienia, które wcześniej zdobyły popularność w serwisach takich jak Buzzfeed czy Upworthy.
Dodatkowo, w serwisach społecznościowych firmy i marki same też stają się nadawcami, tworząc własne profile, kanały czy blogi, i konkurując o uwagę użytkowników z tradycyjnymi mediami.
W tej sytuacji nie dziwi, że bardzo wiele polskich mediów i dziennikarzy, tak prasowych, jak i radiowych czy telewizyjnych, bardzo aktywnie działa w social media i buduje własne profile w serwisach takich jak Facebook, YouTube czy Twitter. Co odważniejsi sięgają też po Instagrama i, ostatnio, Snapchata, medium popularnego przede wszystkim wśród najmłodszych użytkowników internetu.
Aktywności i zaangażowanie w mediach społecznościowych dają się zmierzyć. Obserwując zachowanie użytkowników można przewidzieć, co będzie popularne w nieodległej przyszłości. Trendy w social media możecie obserwować m.in. za pomocą Sotrendera, publikujemy darmowe, comiesięczne raporty dla Facebooka i Twittera. Obserwujemy nie tylko media, ale marki i celebrytów, dając pełny obraz polskich mediów społecznościowych.
Specjalna pozycja mediów na Facebooku
Od pewnego czasu Facebook i jego algorytmy w szczególny sposób traktują nadawców medialnych i ich strony, ci zaś wprowadzają specjalne strategie komunikacji, z uwzględnieniem np. targetowania postów. Opcja targetowania treści na konkretnych użytkowników pozwala uzyskać dużo większe zaangażowanie oraz sprawia, że fanpage jest dużo mniej narażony na negatywny odzew (schowanie postu, odlubienie strony, ukrycie jej treści), ponieważ jest dostosowana do zainteresowań odbiorcy. Takie rozwiązanie komunikacyjne często stosują profile prowadzące bardzo intensywną komunikację na Facebooku. Inaczej traktuje media i marki. Media postują wiele razy dziennie, bez konsekwencji dla zasięgu. Marki karane za zbyt wiele postów spadającym zasięgiem organicznym (więcej w naszej analizie nt. częstotliwości postowania).
W tej sytuacji nie dziwi duże poruszenie, które w świecie mediów wywołało wprowadzenie przez Facebooka nowej funkcji, tzw. Instant articles. Treści opublikowane za pomocą tego narzędzia pojawią się w newsfeedach użytkowników natychmiast i na eksponowanych pozycjach, zwiększając zasięg treści. Pierwsza wersja Instant Articles jest dostępna jedynie w wersji mobilnej serwisu oraz dotyczy to tylko 9 wybranych nadawców, ale ponieważ wydaje się to dla nich bardzo korzystne, możemy spodziewać się, że wkrótce do wybranych dostawców treści dołączą kolejni wydawcy.
Więcej informacji na temat mediów tradycyjnych w social media oraz m.in. czas korzystania z różnych rodzajów mediów przez różne grupy demograficzne znajdziecie w prezentacji. Zachęcam również do darmowego przetestowania Sotrendera, narzędzia analizującego działania w mediach społecznościowych. Z naszych usług korzysta już wielu wydawców, m.in. koncern medialny Agora.
Zapraszam do obejrzenia prezentacji