Po wczorajszym zwycięstwie polskiej reprezentacji nad Brazylią w meczu finałowym Mistrzostw Świata w polskich mediach społecznościowych wybuchła dosłowna “gorączka złota”. Sotrender przeanalizował 100 najlepszych postów oraz 100 najlepszych tweetów opublikowanych przez polskie strony na Facebooku oraz Twitterze między godz. 15 dnia wczorajszego (21.09.2014 r.), kiedy powoli przygotowywaliśmy się do wieczornego dopingu, a godz. 9 dnia dzisiejszego (22.09.2014 r.) kiedy emocje związane z wczorajszym meczem jeszcze nie opadły. Pod uwagę braliśmy wyniki Interactivity Index oraz Activity Index najlepszych treści, czyli wartości naszych wskaźników, sumujących wszystkie aktywności związane z danym postem lub tweetem.

Siatkarski real-time marketing – niewykorzystana szansa marek?

Co się okazało? Zarówno na Facebooku, jak i na Twitterze siatkówka zdominowała tematykę najlepszych treści z analizowanego okresu. 84% najlepszych postów oraz 86% najlepszych tweetów nawiązywała do meczu Polaków z Brazylią (84 posty na 100 posiadających najwyższą wartość Interactivity Index oraz 86 tweetów na 100 posiadających najwyższe Activity Index nawiązywało do meczu). Dobitnie pokazuje to siłę oddziaływania siatkarskiej tematyki, która bardzo podwyższała zaangażowanie użytkowników. Porażająca większość najlepszych treści została opublikowana przez profile serwisów sportowych, informacyjnych lub profile celebrytów i sportowców (niekoniecznie siatkarzy), np. Kamila Stocha, Ewę Chodakowską czy Barbarę Kwarc.

Jedynie dwa posty na Facebooku zostały w analizowanym przedziale czasowym opublikowane przez marki: Johnnie Walker oraz 4F. Na Twitterze wśród 100 najlepszych tweetów nie było ani jednego opublikowanego przez markę i nawiązującego do zwycięstwa Polaków.

Reakcja marki Johnnie Walker na zwycięstwo Polaków

Wybór czasu analizy, jakiego dokonaliśmy, nie był przypadkowy. Sukcesy największych marek światowych pokazują, że sprawny real-time marketing wymaga wcześniejszego przygotowania tak, aby “wstrzelić się” się z komunikacją w idealny moment, w którym emocje sięgają zenitu. Jak pokazują wyniki naszej analizy, większość polskich marek niestety ten moment przespała. Na wyróżnienie zasługuje na tym tle Plus, będący oficjalnym sponsorem Reprezentacji Polski w Piłce Siatkowej Mężczyzn, który na swoim profilu na Facebooku prowadził spójną i wywołującą emocje komunikację podczas całego czasu trwania mistrzostw.

Podobną taktykę przyjęła także Wirtualna Polska. – Mistrzostwa świata w siatkówce dosłownie porwały internautów. Przeżywaliśmy sukcesy polskich siatkarzy razem z naszymi użytkownikami. Hasło kampanii wizerunkowej WP #dziejesiewpolsce i przekaz tej kampanii pasował doskonale do wielkich emocji, jakie zgotowała nam nasza kadra. Informowaliśmy o tym, co się dzieje na boiskach na bieżąco – w portalu i na FB. Redakcja sportowa, administratorzy profilu na FB, internauci – wszyscy daliśmy się ponieść sportowej pasji. Nasz post opublikowany sekundę po zakończeniu finałowego meczu zdobył ponad 13 tys. lubię to!, udostępniono go ponad 2000 razy. – komentuje Marta Czartoryska-Żak VP ds. Marketingu i PR w Wirtualnej Polsce.

Oczywiście nie można przegapić nawiązujących do meczu postów, które powoli zaczynają pojawiać się na polskich stronach markowych. Szczególnie przypadły nam do gustu posty Akcji Sprzątam (która opublikowała nawiązujący do meczu wpis również przed zwycięstwem Polaków) oraz Lecha.

Emocje na sprzedaż pizzy 🙂

Jeszcze inaczej marketingowy potencjał zwycięstwa Polaków postanowiła wykorzystać pizzeria Pizza Hut. Pizzeria na fali niesłabnących emocji związanych z siatkarską rywalizacją rozpoczęła promocyjną akcję sprzedażową. Na profilu Pizzy Hut na Facebooku pojawiła się informacja, że każda osoba, która w dowolnym lokalu Pizzy Hut pokaże dodany do wpisu obrazek lub powie hasło “Polska mistrzem świata”, otrzyma dwie pizze w cenie 1.

Podobną akcję przeprowadził również Burger King, którego klienci po pokazaniu przy kasie obrazka z posta na dowolnym urządzeniu mobilnym, otrzymywali gratis kanapkę Whopper Jr®.

Media społecznościowe żyły rywalizacją polskich siatkarzy na wiele godzin przed meczem. Można się więc spodziewać, że jeszcze dłużej cieszyć się będą z ich historycznego zwycięstwa. Same marki jednak w bardzo niewielkim stopniu wykorzystują ten fakt na potrzeby real-time marketingu. Czyżby nie wyciągnęli wniosków z mundialu, kiedy to okazało się, że aby odnieść wizerunkowe korzyści wcale nie trzeba być sponsorem wydarzenia?