Happy birthday?

Pomimo, że luty był krótki jak zwykle, na Facebooku nie przestaje się dziać. Miesiąc zaczął się przyjemnie dla Facebooka – 1 lutego TechCrunch  przyznał Zuckerbergowi tytuł CEO roku. O tytuł walczyli także szefowie Google, Yahoo, Twittera i Evernote. Nagroda została przyznana tuż przed urodzinami, bowiem 4 lutego Facebook skończył 9 lat.

Gorszą wiadomość Facebook musiał przyjąć następnego dnia, kiedy to założono pozew w sprawie przycisku Like. Okazuje się, że spadkobierca patentu pewnego duńskiego programisty o nazwisku Joannes Jozef Everardus van Der Meer, holenderska firma Rembrandt Social Media uznała, że Facebook nie miał prawa do wykorzystania tego przycisku.

Przyszłość to Facebook

Dobrym omenem dla Facebooka jest postępująca integracja serwisu społecznościowego z działalnością najróżniejszych instytucji. Nie jest nowością, że profile firmowe stają się (a przynajmniej się tego oczekuje) biurami obsługi klienta on-line, a nawet tworzą osobne strony temu dedykowane, jak Play4U. Coraz więcej rzeczy można załatwić poprzez serwis i coraz więcej koncernów przekonuje się do wykorzystania platformy w różnych celach. W tym miesiącu mBank zaprezentował pomysły na stworzenie banku nowej generacji. Między innymi będą to uproszczone przelewy, możliwe między innymi za pośrednictwem Facebooka. Nie jest to pierwszy taki bank w Polsce, bowiem podobne systemy działają już w Alior Sync i Getin Up. Z drugiej strony, Facebookowe aplikacje mBanku pozwolą na specjalne rabaty dla użytkowników – spersonalizowane, bo wykorzystujące analizę historii rachunków klienta.

Nowe pomysły, nowe możliwości

W Facebooku pojawiają się najróżniejsze pomysły, mnóstwo ciekawych, ale i trochę budzących wątpliwości dbających o swoją prywatność użytkowników. Facebook dzięki nowej aplikacji będzie na przykład informował nas, kiedy w pobliżu znajdą się nasi znajomi. Poprzednim kontrowersyjnym pomysłem było automatyczne rozpoznawanie twarzy na zdjęciach, z którego w Europie po protestach kilku instytucji zrezygnowano.

Bardzo ciekawym, ale nie mniej kontrowersyjnym pomysłem było podpisanie we wrześniu umowy z Datalogix, dzięki której Facebook ma możliwość wiązania historii kart płatniczych z konkretnymi kontami na Facebooku. W przeciwieństwie do wcześniej wspomnianych ofert mBanku, użytkownicy nie muszą wiedzieć o tym, że takie dane są wykorzystywane do targetowania na nich reklam. Nie mają też możliwości wycofania swoich danych z baz Facebooka poprzez serwis, a żeby zabronić analizowania swoich danych muszą udać się na stronę Datalogix. W lutym dowiedzieliśmy się, że danych o konsumentach będzie jeszcze więcej dzięki współpracy z Epsilon i Acxion, które będą dostarczały jeszcze większej ilości informacji.

Pojawiły się też nowy pomysł wykorzystujący podobny rodzaj danych jak Graph Search. Testowane są obecnie nowe opcje statusu – komunikowanie bieżących aktywności w formie graficznej, dzięki któremu użytkownik ma móc oznaczyć w statusie co aktualnie czyta, czego słucha lub jak się czuje. Z jednej strony byłoby to ciekawe dla użytkowników, z drugiej z pewnością będzie pomocne dla Facebookowych reklamodawców – ułatwi trafieniu w target dzięki możliwości odnalezienia np. melomanów lub miłośników konkretnych seriali lub książek. Ciekawe, że nie ma na razie opcji dla facebookowiczów-sportowców, ale projekt jest dopiero w fazie testów.

Natomiast już teraz bardzo ciekawą dla marketingowców opcją jest możliwość wykorzystania aplikacji Stipple do ukrywania w fotografiach aktywnych linków. Dzięki połączeniu aplikacji z Facebookiem, jest możliwe umieszczenie na zdjęciu odnośników do innych elementów, np. zdjęć lub stron. Jakie możliwości stworzy aplikacja można sprawdzić na stronie www Stipple.

Jeśli chodzi o obecność Facebooka na stronach WWW, interesująca jest wiadomość, że programiści pracują nad wtyczką „Like box”. Nowe wydanie wtyczki, która do teraz sprawiała dużo problemów i opóźniała ładowanie się postów, ma sprawić, że strony będą wczytywać się nawet czterokrotnie szybciej.

Rozrywka nadal w cenie

A na naszym polskim kawałku Facebooka Serce i Rozum zbiera fanów i wycina do przodu stabilizując swoją pozycję największej polskiej strony na Facebooku. Nadal jednak to rozrywkowe Demotywatory i Kwejk pozostają najbardziej angażującymi stronami. Podobnie, do nich należą pierwsze miejsca rankingu według Liczby osób, które o tym mówią. Wśród najbardziej angażujących stron, największy procent zaangażowanych miały tak zwane „farmy fanów” o strategii opartej na żebrolajkach i nagminnie łamiące regulamin platformy. Pięciokrotnie więcej zaangażowanych użytkowników niż fanów miała strona „Japierdole, Idz PAN W CHUJ”.

Wypadki i wpadki

Kuba Wojewódzki pojawia się i znika – po niecałym miesiącu od usunięcia Facebookowej strony stęsknił się za fanami i założył obiecaną stronę, przy okazji nazywając się skromnie Królem TVN. Przez półtora tygodnia działania strona przekroczyła liczbę 40 tysięcy fanów. Dobry wynik szczególnie nie zaskakuje, jednak czas pokaże  czy Kuba wróci do Sotrenderowych rankingów. A my zastanawiamy się, czy ktoś powiedział Kubie, że zamiast zakładać nowy profil może po prostu odzyskać stary.

Nie tylko żebrolajki

Niestety nawet prący do przodu w szoku przyszłości mBank również czasem miewa wpadki, a bywa, że wylewny post niezadowolonego klienta rozbrzmi echem w Internecie… Na szczęście kryzys nie był aż tak bolesny, żeby dostać się do rankingu najlepszych postów, w którym także przyczaiła się niespodzianka. Od stycznia zeszłego roku, kiedy to na topie była sprawa ACTA, w rankingach top 5 polskojęzycznych postów znaczną większość stanowiły żebrolajki – „kto dopisze ostatni komentarz wygrywa”, „wciśnij L i zobacz co się stanie” lub ostatnio popularne „wpisz (podana treść) w komentarz i zobacz co się stanie”. Tym razem  najpopularniejszym postem był post Fundacji DKMS poszukującej dawcy szpiku dla chorej na białaczkę Jagódki. Z kolei Star-Typ Sport obiecał pomoc w rehabilitacji Przemka Pełki, komentatora sportowego. Choć to też trochę „żebrolajk”, bo pieniądze rozdają za udostępnienia. W temacie ciekawych postów, ale w tym przypadku zza granicy, warto też wspomnieć zamierzoną lub nie reklamę piwa Żywiec na profilu Jeremy’ego Clarksona.

Zapraszamy na blog Sotrender, gdzie sprawdzisz linki do omawianych powyżej treści oraz przeczytasz więcej ciekawych artykułów. Najnowsze, jak i archiwalne raporty Fanpage Trends zobaczysz na stronie www.Sotrender.com.